Ola

Oczywiście , lampy to moja słaba strona , dlatego nie chciały również ze mną współpracować więc służyły jako doświetlenie.... Olę umalowała Ewelina.Sesja przebiegała miło i sympatycznie :) Dziękuje Ewelinie za cukierki i za wizaż a i jeszcze fryzurę ! :D Pierwsza stylizacja nie odbyła się pomyślnie lecz druga jak najbardziej :)

Dziękuję .

Komentarze

  1. piąte ma w sobie tyle delikatności...piekno samo w sobie, w emocjach

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz